Wszystkie wpisy, których autorem jest rkurtyka

Żegnamy Tadeusz Patulskiego

Z przykrością informujemy, że  10 listopada w wieku 82 lat zmarł  Tadeusz Patulski – senior rodu z gałęzi Stanisława Patulskiego. Odszedł  w swoim domu, po długiej chorobie,  otoczony opieką najbliższych osób. 

Tadeusz Patulski  był rodowitym radłowianinem,  wieloletnim instruktorem gry na instrumentach muzycznych, byłym pracownikiem Gminnego Ośrodka Kultury w Radłowie oraz Gminnego Centrum Kultury i Czytelnictwa w Radłowie, działaczem kulturalnym w szerokim tego słowa znaczeniu.

Za działalność na rzecz kultury ludowej na terenie gminy Tadeusz  otrzymał Nagrodę Burmistrza. Ponadto przyznawano mu liczne wyróżnienia i podziękowania za zasługi na rzecz kultury ludowej oraz podziękowania za występy z zespołami regionalnymi.

W 2021 roku otrzymał odznakę honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej” przyznaną przez Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu RP Piotra Glińskiego, za długoletnie i niestanne zaangażowanie, za pracę i wysiłek włożony w kultywowanie i przekazywanie tradycji kulturalnych.

Uroczystość pogrzebowa odbyła się 14 listopada 2022 roku o godz. 14:00 w Kościele Parafialnym w Radłowie, z której relacja zostanie umieszczona wkrótce na stronie internetowej Rodu Patulskich.

SMS do naszej Mamy

Gdzie jesteś teraz  Mamusiu ?

Życie Twoje Mamusiu wcale się nie  skończyło tylko przemieniło, bo ono nigdy się nie kończy, ma swoją kontynuacje w Niebie. Tutaj pozostały nam teraz łzy miłości do Ciebie, tęsknoty i bezcenne  wspomnienia. Mama opowiadała nam pięknie całą prawdę o sobie. Tych rozmów było dużo o wydarzeniach i faktach wywołujących bunt, niezgodę i smutek. 

Najbardziej bolesne, przerażające i trudne doświadczenia dotyczyły dzieciństwa Mamy na Kresach Wschodnich z miejscowości Witków koło Lwowa, które długo chciała wymazać, zapomnieć i uwolnić się od bólu. Tam właśnie przeżyła horror ludobójstwa Polaków przez UPA (Ukraińską Powstańczą Armie). 

 Z rodzicami i dwiema siostrami zmuszeni byli opuścić swój dom rodzinny ratując się ucieczką do Lwowa, a później pociągiem towarowym do Radłowa. Tam poznała swojego przyszłego męża Władysława Patulskiego. Zaraz po ślubie wyjechali do Oświęcimia, a później na Dolny Śląsk. Po kilku kolejnych przeprowadzkach na stałe osiedlili się w Złotoryi.

Mama podobnie jak Tata związana była pracą z Urzędem Pocztowym. W uznaniu zasług otrzymała złotą odznakę zasłużonego pracownika łączności nadaną przez Ministerstwo Łączności 18 X 1978r.

Przez wiele lat rodzice z zamiłowaniem i pasją prowadzili dużą pasiekę pszczół. Po śmierci Taty sama dzielnie znosiła trudy życia. Później   pogarszający się stan zdrowia przyspieszył przyjazd Mamy do mnie do Warszawy, gdzie mieszkała 28 lat. Zmarła w wieku 93 lat 13 X 2022r. 

Jaka była nasza Mama? Była mądra, piękna, dobra przepełniona miłością. Budowała wspaniałe relacje międzypokoleniowe. Zawsze była aktywna i starała się pomagać potrzebującym.

Mamusiu ufamy, że tam gdzie jesteś w Ojczyźnie Niebieskiej Twoje serce bije teraz lekko i ciepło przez dalsze lata istnienia. 

Kochające Cię na zawsze córki Jadwiga i Wiesława

Grób Władysława Patulskiego uhonorowany tabliczką „Grób weterana”.

Na złotoryjskim cmentarzu w ubiegłym tygodniu nastąpiło uroczyste uhonorowanie grobu Władysława Patulskiego tabliczką „Grób weterana”.

Zgodnie z ustawą o grobach weteranów walk o wolność i niepodległość Polski, takie inicjatywy odbywają się na terenie całej Polski od listopada 2018 roku.

Cały artykuł o tym wydarzeniu oraz przybliżenie postaci Władysława Patulskiego dostępne na stronie Gazety Złotoryjskiej pod tym adresem: http://www.zlotoryjska.pl/aktualnosc-1-6993-pierwszy_taki_grob_w_zlotoryi.html

Wspomnienie o śp. Januszu Ziółkowskim

Janusz, syn Kazi(naszej niezapomnianej „kronikarki” Stowarzyszenia) i Włodka Ziółkowskich , wnuk Anny i Pawła Patulskich urodził się 10.04. 1960 r. w Lubartowie, gdzie wówczas Kazia z Włodkiem mieszkali. Kilkanaście lat później przeprowadzili się do Bielska, gdzie Janusz i Jego starsza siostra  Basia kończyli szkoły. Janusz wybrał zawód stolarza I wykazywał duże zdolności w tym kierunku, połączone z innym technicznymi umiejętnościami. Nie tylko wyrabiał różne drewniane ” cudeńka ” w swym warsztacie, ale dokonywał pełnego wykończenia niektórych pomieszczeń, np. kuchni. Jest wiele mieszkań w naszym rejonie, gdzie spod jego ręki wychodziły meble na wymiar, schody, boazerie a do tego wpasowany sprzęt agd z instalacjami I oświetleniem.
Tym sposobem zostawił po sobie w miarę trwały ślad. Ale najważniejszym i najtrwalszym śladem, jaki zostawił , są Jego dzieci :córka Małgosia, synowie Kuba i Piotr, które dzięki Jego żonie Irenie pojawiły się na tym świecie. Miał tylko jedną wnuczkę , Zosię (imię spolszczone), która przebywa w Hiszpanii, razem ze swym ojcem, Piotrem.

Janusz chorował od ponad roku na nieuleczalną w naszych warunkach chorobę, która wcześniej zabrała już Jego Mamę Kazię Ziółkowską, oraz Brata Mamy-Władka  Patulskiego.
Zmarł 03 kwietnia późnym wieczorem, gdy rozpamiętywaliśmy 15 rocznicę śmierci naszego Ojca Świętego.  Módlmy się, niech  nasz Święty Jan Paweł II pomoże mu przejść przez”ucho igielne”, o którym mówił Jezus

Pogrzeb Janusza odbył się dzisiaj, tj. 7.04. o godz 12.00 , poprzedzony mszą św za Jego Duszę w kościele w Kamienicy pod wezwaniem św. Małgorzaty. Spoczął na Cmentarzu Komunalnym w Bielsku, w grobie rodzinnym Ziółkowskich, obok Rodziców ,Kazi I Włodka
Jutro t.j 10 kwietnia skończyłby 60 lat ziemskich.
Jest to pierwszy z Wnuków Pawła Patulskiego, który przeszedł granicę między Czasem a Wiecznością.
Składamy wyrazy współczucia żonie  Irenie, dzieciom: Małgosi, Kubie I Piotrowi oraz jedynej siostrze Basi.

Wszystkich, którzy to czytają, proszę o modlitwę w intencji Janusza

                                                                                                Halina Hetnał